Connect with us

Uncategorized

Polska Mona Lisa w porsche. O Igę Świątek zabijają się najwięksi

Published

on

Największy marketingowy sukces Igi Świątek to fakt, że uniknęła tzw. celebryctwa. Nawet plotkarskie portale nie potrafią napisać na jej temat clickbaitowych artykułów — uważa Adam Pawlukiewicz z Pentagon Research. Z najlepszą tenisistką świata chcą współpracować marki ze ścisłego światowego topu, a ona sama wykonała kluczowy ruch, po którym jej akcje niebotycznie wzrosły. Jednak nie robiła tego za wszelką cenę. Nasi rozmówcy przekonują, że strategia 23-latki to kolejna rzecz, w której Polka jest perfekcyjna.

Iga Świątek to nie tylko genialna tenisistka. Ogromne sukcesy z ostatnich kilku lat sprawiły, że Polka stała się jedną z najbardziej pożądanych sportsmenek w świecie reklamowym. Jej lista współprac sukcesywnie się wydłuża. W ostatnich dniach do tego grona dołączyła marka Lancome.

“Zostałam pierwszą ambasadorką Lancome w Polsce i pierwszą sportsmenką wśród ambasadorek tej marki, wśród których znajdują się Zendaya czy Julia Roberts… To dla mnie ogromne przeżycie” – ogłosiła Świątek w swoich mediach społecznościowych.

Współpraca z IMG i globalna ekspansja Igi Świątek

W 2022 r. Polka związała się z agencją IMG — światowym potentatem w branży menedżerskiej, który zarządza wizerunkiem m.in. Novaka Djokovicia i sióstr Williams. Od tamtego momentu nastąpiło wyraźne przyspieszenie w pozyskiwaniu partnerów. W poprzednim roku Świątek związała się z firmą technologiczną Infosys, a także marką odzieżową ON Running, która częściowo należy do Rogera Federera. Na początku 2024 r. fakt, że Polka lubi układać klocki, wykorzystała legendarna na rynku zabawek marka Lego. Teraz do powyższego grona dołączyła marka Lancome (sektor kosmetyczny).

Znacznie wcześniej Polka nawiązała współpracę z francuskim producentem rakiet Tecnifibre, zegarkami Rolex, organizacją płatniczą Visa, samochodami Porsche, a także napojami Oshee.

Iga Świątek uniknęła “celebryctwa”

Osiągnięcia sportowe to tylko jedna ze składowych marketingowego sukcesu liderki rankingu WTA. Dbanie o wizerunek to niekończący się proces, w którym ponad wszystko ceniona jest naturalność.

— Być może zabrzmi to głupio, ale uważam, że nie ma nic, co można byłoby poprawić w wizerunku Igi Świątek. Jej największy marketingowy sukces to fakt, że uniknęła tzw. celebryctwa. Nawet plotkarskie portale nie potrafią napisać na jej temat clickbaitowych artykułów — ocenia Adam Pawlukiewicz z Pentagon Research.

I dodaje: Kiedy wygrywa samochód za zwycięstwo w turnieju, ogólny przekaz w mediach jest taki, że to nagroda za ciężką pracę, a nie kolejny gadżet bogatego sportowca. Iga ma wiele punktów stycznych ze swoimi partnerami, którzy nie zwracają uwagi na liczbę lajków w social mediach, lecz ogólny wizerunek sportowca. Sprawia wrażenie dziewczyny z sąsiedztwa, a jednocześnie jest wokół niej pewna aura tajemniczości, ma uśmiech jak Mona Lisa.

Drugi z naszych rozmówców, Wojciech Kardys, docenia, że Świątek pośród wielkich światowych firm skupia się również na promowaniu rodzimych firm.

— Wizerunek Igi Świątek jest prowadzony wzorowo. Unika wszelkich skandali i kontrowersji. Gdy trzeba pomóc, robi to w 100 proc. autentyczny i niewymuszony sposób. Jak jest możliwość współpracy CSR-owej (prospołecznej i proekologicznej) z marką, to przyłącza się z wielką chęcią do tego (z Lancome będzie wspierać kobiety na rynku pracy, zagrała charytatywny mecz dla Ukrainy), gdy jednak marka przekracza etyczną granicę, wycofuję się ze współpracy (nie przedłużyła kontraktu z chińską marka Xiaomi po wybuchu wojny).

 Mimo że Iga jest tenisistką klasy światowej, która współpracuje z Porsche czy Rolex, to gdy może, wspiera polski biznes i np. na bardzo ważne wydarzenie wybiera sukienkę polskiej projektantki. Iga dobiera marki raczej luksusowe i raczej globalne, dlatego tak cieszy jej kontrakt z polską marka Oshee — zauważa z kolei Wojciech Kardys, ekspert w branży reklamowej.

— Firma Oshee podeszła do tego w ciekawy i dość niekonwencjonalny sposób, angażując do promocji produktu cały team tenisistki, który składa się z polskich ekspertów w swoich dziedzinach — dodaje Pawlukiewicz.

— Iga unika tematów politycznych czy geopolitycznych (w przeciwieństwie do jej rywalki Aryny Sabalenki), promuje czytelnictwo (recenzuje książki u siebie na instagramowym profilu), zdrowy tryb życia i często swoją postawą jest autorytetem (zwłaszcza dla młodych dziewczyn). Iga Świątek to absolutnie moja ulubiona gwiazda sportu w dzisiejszych czasach — zaznacza Kardys.

To nie jest limit

Choć Polka ma już w swoim portfolio kilka prestiżowych firm z rozmaitych gałęzi biznesu, to według naszych rozmówców wciąż jest tam miejsce na kolejne globalne marki.

— Iga mogłaby podjąć współpracę z firmami z branży finansowo-bankowej oraz producentem sprzętu elektronicznego. Jej wizerunek pasuje do marki Apple, która z reguły nie sponsoruje sportowców, choć akurat dla najlepszej tenisistki świata mogłaby zrobić wyjątek. Apple to kultowa marka, obecnie na taki status pracuje też Iga. Polka sprawia wrażenie niezależnej, a to cecha, którą użytkownicy Apple bardzo cenią — uważa Pawlukiewicz.

Widzę ogromny potencjał w branży technologicznej (producent telefonów, tabletów, smartwatch), tylko tutaj trzeba być ostrożnym, żeby znowu (po Xiaomi) nie podpisać niewygodnego kontraktu. Jestem pewny, że tutaj rozmowy już się toczą — dodaje Kardys.

W przyszłości własna marka Igi Świątek?

Wielcy sportowcy coraz częściej wypuszczają na rynek swoje marki. Przykładem może być tu choćby Cristiano Ronaldo ze swoją kolekcją bielizny męskiej i linią perfum sygnowaną jego skrótem “CR7” czy Robert Lewandowski. Polak z powodzeniem produkuje własną kawę RL9 Coffee, a także napoje izotoniczne. Z kolei legendarny koszykarz Michael Jordan od lat 80. związał się z firmą Nike, z którą we współpracy utworzono linię butów sportowych Air Jordan.

— Wielu wybitnych sportowców wypuszczało na rynek produkty sygnowane swoją marką, ale sukces odnieśli tylko nieliczni. Większe szanse zapewnia wprowadzenie nowej kategorii, tak jak smartfon był czymś innym niż pierwsze telefony komórkowe. W przypadku Igi spodziewałbym się raczej limitowanych edycji pewnych produktów, np. takich marek jak Lancome lub LEGO — przekonuje Pawlukiewicz.

— Na wypuszczanie swojego produktu jest jeszcze za wcześnie, zbyt łatwo by uzyskała łatę “sprzedała się”. Jest na topie, nie musi dorabiać swoimi produktami. Ludzie wtedy by ją oskarżyli, że nie skupia się na tenisie tylko na biznesie. Także tutaj będzie bez zmian. Iga jest najlepszą tenisistką na świecie, w poniedziałek rozpoczęła 100. tydzień jako liderka światowego rankingu tenisistek. Wyprzedziła Amerykankę Lindsay Davenport i zajmuje dziewiąte miejsce w klasyfikacji zawodniczek najdłużej otwierających zestawienie WTA. A to nie koniec jej sukcesów. Iga ma dopiero 22 lata i jej kariera się dopiero zaczyna. Tak, wierzę w to, nie, jestem pewny, że przed Igą świetlana przyszłość i prawdziwe kontrakty i pieniądze jeszcze przed nią. Życzę jej tego, by sięgnęła gwiazd i pracowała z największymi i najlepszymi — bo sama taka jest — kończy Kardys.

 

Click to comment

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Trending